Rok 2014 w branży SEO upłynął na nieprzerwanym dostosowywaniu się do zmian jakie serwuje nam wielce panujące Google. Jednymi z popularniejszych tematów były: content marketing, walka z giełdami oraz systemami wymiany linków, aktualizacja pandy i pingwina.
Z każdym rokiem co raz większy nacisk kładziony jest na poprawę jakości treści i użyteczności stron internetowych. Odchodzi się od tradycyjnego pozycjonowania, który polegał głównie na zdobywaniu linków. Oczywiście link building nadal jest istotny, jednakże w celu zapewnienia bezpiecznego wzrostu pozycji należy bardzo dokładnie wybierać miejsca, w których umieszczamy odsyłacze do pozycjonowanej witryny.
Content marketing
Linkowanie i optymalizacja strony to tylko element wspomnianego content marketingu. Marketing treści polega na tworzeniu wartościowych treści oraz ich dystrybucji, propagowaniu wśród grupy docelowej. Posiadanie zoptymalizowanej i responsywnej strony internetowej, która automatycznie dostosowuje swój wygląd do wykorzystywanego urządzenia, to tylko baza do działań marketingowych w sieci. Przede wszystkim należy zadbać aby witryna była bogata w ciekawe teksty, materiał wideo, zdjęcia itp. Strony, które nie są rozwijane lub posiadając skopiowane treści o niskiej wartości osiągają gorsze pozycje w wynikach wyszukiwania i nie mogą liczyć na ruch z długiego ogona.
Poniżej przedstawiam kilka najważniejszych działań związanych content marketingu:
- Optymalizacja, budowanie nowych responsywnych stron
- Tradycyjne, techniczne pozycjonowanie – pozyskiwanie linków
- Analiza użyteczności, testy A/B na stronach, śledzenie użytkowników oraz zbieranie opinii
- Strony bogate w wartościowe treści (tekstów, zdjęć, wideo, podcasty) – artykuły, nowości, blog, porady, raporty, info grafiki
- Aktywność na facebooku, google+, branżowych forach internetowych
- Tworzenie treści na inne, wartościowe serwisy i w nich umieszczanie linków
- Współpraca z blogerami, wykupywanie artykułów sponsorowanych
- Tworzenie satelit, landing page’y
- Adwords i remarketing
- Newslettery i email marketing
Walka z giełdami i systemami wymiany linków
Na początku roku Google wzięło pod lupę polskie systemy wymiany linków (SWL). Po łapkach dostały systemy z dynamicznymi linkami: e-weblink oraz gotlink. Zbanowanych mogło zostać nawet 30% stron. W listopadzie kolejną „ofiarą” Google została giełda linków tekstowych – Prolink. Skończyło się to sporymi problemami dla operatora systemu.
Podjęte przez wyszukiwarkę działania utwierdzają tylko w przekonaniu, że SWL to złe źródło pozyskiwania linków.
Aktualizacja pandy i pingwina
W sieci jest wiele informacji na temat aktualizacji algorytmów Google, więc nie będę się rozpisywał. Wspomnę tylko, że panda ma za zadanie ułatwić życie małym i średnim stronom z wartościowymi treściami. Zaś pingwin wspiera strony posiadające backlinki na serwisach społecznościowych, mocnych i zadbanych stronach. Natomiast ignoruje np. przekierowania 301.